Jeśli myślicie, że wczorajszy dzień Harry spędził na naszym kontynencie, to grubo się mylicie – loczek przyleciał do Los Angeles i wybrał się na koncert Ed’a Sheeran’a! Po show, wraz ze swoim przyjacielem, udali się do restauracji Boa, gdzie zostali zauważeni przez paparazzich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz